Życie każdej z nas to przeplatające się pasmo wzlotów i upadków, sukcesów i porażek, dobrych i złych doświadczeń. Tak po prostu jest. Czasem bywa jednak tak, że w życiu więcej jest pochmurnych, deszczowych, a nawet burzowych dni niż promieni słońca, które nas ogrzewają, dodają sił i nadziei. Znam to z własnego doświadczenia.
Moja młodość nie należała do najłatwiejszych. Wyszłam za mąż mając zaledwie 21 lat, podekscytowana i spragniona dorosłego i szczęśliwego życia. Co mi przyniósł ten związek? Przemoc fizyczną i psychiczną i poczucie, że jestem nic nie warta. Upokorzenia i cierpienie znosiłam tylko ze względu na moje dzieci. I to dzięki nim znalazłam w końcu siłę, by, wraz z nimi, z tego piekła się wyrwać.
Rewolucja w życiu
Z pomocą rodziny zaczęłam budować nowe życie i bezpieczną przyszłość dla siebie i moich wspaniałych synów. Moja droga do marzeń rozpoczęła się tak naprawdę w momencie, kiedy wyjechałam do pracy w Niemczech. Byłam opiekunką osób starszych. Dzięki temu odnalazłam w sobie spokój, miłość, akceptację i pokorę. A kiedy poznałam metodę Access Bars, przepadłam zupełnie. To narzędzie, za pośrednictwem którego pomagam ludziom uwolnić się od zmartwień, niewspierających przekonań i stresów, a także odnaleźć lekkość i radość.
„Podążając nową drogą, popełniłam wiele błędów, jednak były to moje własne doświadczenia. Uczyłam się siebie. Dziś z wdzięcznością patrzę wstecz. Niczego w swoim życiu bym nie zmieniła. Wszystko, co przeszłam, doprowadziło mnie tutaj.”
„Świat Kobiecej Mocy…”
W Niemczech spotkałam też niesamowitą kobietę: Izabelę Tomiczek-Pitlok, właścicielkę agencji Kobiecy Challenge. Kontakt z nią, a także zaangażowanie się w Klub Kobieta i Biznes zaowocowały wspólnym projektem. W gronie inspirujących kobiet powstała książka „Świat Kobiecej Mocy. Niezwykłe historie 11 kobiet, które odważyły się zmienić swoje życie”. Pomimo tego, że mieszkałyśmy w różnych zakątkach Europy zrobiłyśmy to: wydałyśmy książkę.Książkę, która zawiera 11 autobiografii kobiet takich jak Ty. Historie ich życia wzruszają, szokują, wywołują łzy, jednak przede wszystkim: pokazują, że my, kobiety jesteśmy bardzo silne! I choć czasem nie dostrzegamy tego, to nasza siła, mądrość, dobroć, empatia stanowią nasz najcenniejszy skarb.
Pierwszą okazję do spotkania na żywo miałyśmy podczas sesji okładkowej we Frankfurcie nad Menem we wrześniu 2021 roku. Pojawiłyśmy się na niej w Challenge’owych Koszulkach Mocy. Podczas drugiego spotkania na żywo, 22 października 2022 roku, świętowałyśmy już premierę „Świata Kobiecej Mocy”. I to nie byle gdzie: W Rzymie. Były łzy wzruszenia, radość i niesamowite szczęście, że pomimo dzielącej nas odległości, różnych doświadczeń i priorytetów, spełniłyśmy nasze wspólne marzenie.
Dlaczego napisałam swoją historię?
Ponieważ czułam, że to właśnie ten moment, by zmierzyć się z własną przeszłością, z tym, co niewygodne. Czułam też, że moja historia niesie nadzieję, że może zmotywować kogoś do wprowadzenia zmian w swoim życiu. Wierzę, że moja autobiografia stanowi punkt wyjścia do refleksji: „Ja też chcę żyć w zgodzie ze sobą. Chcę być szczęśliwa, bezpieczna. Chcę, by inni traktowali mnie tak, jak na to zasługuję”.
„Pamiętaj! To Ty dobrze myślisz. Wiesz, czego chcesz. Nie pozwól sobie tego odebrać. Nigdy.
Jeżeli czujesz w sercu, że coś jest nie tak, nie czekaj. Szkoda zdrowia, czasu, miłości. Idź za głosem serca.”
Tak jak dla mnie spisywanie własnej historii nie było łatwe, tak pewnie i Tobie nie będzie łatwo spojrzeć na swoje życie z innej perspektywy, a przede wszystkim: uwierzyć, że możesz być szczęśliwa. Pamiętaj, że przykrywanie cierpienia uśmiechem i zakładanie maski nie sprawi, że Twoje problemy znikną.
Ale przede wszystkim pamiętaj, że, tak jak każda ze współautorek „Świata Kobiecej Mocy”, tak i Ty masz moc do zmiany swojego życia!